Jak wiadomo, wraz z końcem września tego roku Victoria odwiedziła Południową Afrykę, w celach zawodowych. Właśnie tam młoda aktorka nagrywała swój nowy film z dystrybucji Netflixa: "Afterlife of the Party". Owy projekt opowiada historię popularnej dziewczyny, która nagle umiera. Dostaje jednak drugą szanse, aby naprawić swoje błędy, które popełniła za życia. Victoria spędziła na planie filmowym dwa miesiące, aż do końca listopada. Projekt Stevena Herek'a oraz Carrie Freddle jest jak na razie w fazie post-produkcji, a swoją premierę będzie miał najpewniej w 2021 roku.