Tak. Właśnie nadszedł ten czas. Czas promocji. Jak wiadomo, właśnie dzisiaj, to znaczy 19 lutego, Victoria postanowiła wydać swój czwarty singiel jako prezent dla fanów z okazji jej trzydziestych urodzin. Owe informacje zostały potwierdzone już kilka dni przed faktem. Utwór „Last Man Standing” świetnie przyjmuje się wśród fanów, słuchaczy na całym świecie i recenzentów. Pierwszym z nich zostało Variety – amerykańskiego tygodnika rozrywkowego, który jest wydawany od 1905 w Nowym Jorku. Na łamach czasopisma Victoria mówi o reboocie Zoey 101, filmie The Tutor, swoich 30-tych urodzinach oraz... realizacji planów wydania solowego albumu, na który fani czekają od lat. Przetłumaczony artykuł zachęcamy do przeczytania poniżej.
 

VARIETY: Victoria Justice świętuje 30. urodziny z nowym singlem, potwierdza, że debiutancki album jest "zdecydowanie" w planach.

19 lutego to kamień milowy dla wszechstronnej Victorii Justice, i to nie tylko dlatego, że była aktorka "Victorious" kończy 30 lat. Po roku obiecywania fanom nowej muzyki, Justice zadebiutuje dzisiaj swoim długo oczekiwanym singlem "Last Man Standing".

"Wchodzę w moje lata 30-te w miejscu, w którym czuję się silna", powiedziała Justice w rozmowie z Variety o czasie wydania utworu w dniu jej urodzin. "Czuję, że ta piosenka naprawdę oddaje wiele z tej energii, jest zabawna, seksowna i ma bardzo silne tematy kobiecej siły, więc czułam, że to naprawdę dobre dopasowanie".

"Last Man Standing" zawiera odurzająco podniosły wokal Justice'a połączony z beztroskim, czteroakordowym riffem na gitarze akustycznej. Talent wykonawczyni jest w pełni widoczny w refrenie piosenki, w którym śpiewa w eterycznym wysokim rejestrze. Utwór, który ugruntowuje jej miejsce w ikonografii popu, jest mile widzianą kontynuacją poprzednich utworów Justice, takich jak "Too F*ckin' Nice" z 2021 roku i "Treat Myself" z 2020 roku. 

Do tej pory Justice wydała sześć singli, w tym swoją najnowszą piosenkę. Wokal Justice pojawia się również na ścieżkach dźwiękowych filmów, w których wystąpiła, jak "Afterlife of the Party", "Trust" i 2016's "The Rocky Horror Picture Show: Let's Do the Time Warp Again". Rozpoczynając kolejny rozdział swojego życia, początkująca gwiazda popu jest zdecydowana wydać swój pierwszy album studyjny.

"Zdecydowanie wydam album - to już się dzieje" - potwierdza Justice. "Nie mogę powiedzieć, że jest to zrobione już teraz w jakikolwiek sposób, ale myślę, że w tej chwili skupiam się na wydaniu kilku singli. Mam teraz kolekcję piosenek, z których jestem naprawdę dumna."

Justice dodaje, że jeśli miałaby możliwość współpracy z jakimkolwiek artystą, chciałaby pracować z kolegą po fachu, autorem piosenek Raye, najbardziej znanym z viralowego utworu TikTok "Escapism." z 070 Shake. Zastanawia się nad wymarzonym collabem z delikatnym uśmiechem, przechodząc do recytacji popularnego wersu piosenki "A little context if you care to listen" z charakterystycznym brytyjskim akcentem Raye.

Justice nie zamierza zwalniać tempa w swojej karierze aktorskiej. W najbliższej przyszłości pojawi się również w filmach "California King" i "The Tutor". Ten drugi to thriller z udziałem Justice, Garretta Hedlunda i Noah Schnappa, w którym po raz pierwszy wciela się w rolę kobiety w ciąży.

"To było naprawdę zabawne, samo założenie mojego małego jednoczęściowego kostiumu ciążowego" - mówi Justice, opisując surrealizm roli, ponieważ ona również zaczyna myśleć o tym, że pewnego dnia założy rodzinę. "Odkryłam, że często się pocieram [po brzuchu]. Szczerze mówiąc, po prostu pocierałabym go [brzuch] cały czas".

"The Tutor" oznacza wyraźną przemianę dla Justice'a, której ostatni występ w netflixowym rom-comie "A Perfect Pairing" świadczy równie dobrze o tym, że była aktorka z Nickelodeon skłania się ku dojrzałym postaciom. I nie wygląda na to, by w najbliższym czasie miała się z tego wycofać.

Znana fanom "Zoey 101" jako Lola Martinez, Justice potwierdza, że nie wróci do obsady nadchodzącego rebootu popularnego serialu Nickelodeon. 12 stycznia sieć ogłosiła, że trwają prace nad sequelem filmu w Paramount+, w którym aktorzy Jamie Lynn Spears, Erin Sanders, Sean Flynn, Matthew Underwood, Christopher Massey, Abby Wilde i Jack Salvatore odtworzą swoje oryginalne role.

"Zgranie czasowe wszystkiego nie wypaliło, ale byłam w kontakcie z Jamie i całą obsadą, a oni nie mogli być bardziej wyrozumiali i bardziej wspierający," mówi Justice. "Ostatecznie, chciałbym być tam z nimi. Uwielbiałam robić ten serial. To był przełomowy moment w moim życiu, świetnie się bawiłam przy jego tworzeniu. Kocham tę obsadę; mieliśmy taki wspaniały kontakt i po prostu darzę ich tak wielką miłością."

Justice zaznacza, że nie jest przeciwna pomysłowi zrobienia rebootu jednego ze swoich wcześniejszych dzieł, choć ostrożnie rozważyła za i przeciw. Z jednej strony, mówi, niektóre historie lepiej zostawić nietknięte. Ale przy okazji Justice z dumą uznała rozległy wpływ projektów takich jak "Victorious" i "Zoey 101" na życie tak wielu dzieci.

"Czuję się szczerze wdzięczna. Jestem naprawdę zadowolony z miejsca, w którym jestem teraz w życiu, i jestem pełna nadziei i podekscytowana na przyszłość", dodaje Justice. "Naprawdę nie mogę się doczekać wydania nowej muzyki, nad którą pracowałam. I mam nadzieję, że ludzie ją pokochają i będą z nią sympatyzować. I chcę po prostu wyrazić swoją wdzięczność dla moich fanów i ludzi, którzy wspierają mnie od, no nie wiem, dwóch dekad."

Źródło: [1]